Szczere wyznanie byłego burmistrza Nowego Jorku i jego żony opublikował „New York Times”, któremu para udzieliła blisko trzygodzinnego wywiadu. Bill de Blasio i Chirlane McCray zdradzili w nim, że około dwa miesiące temu odkryli, że nie są już w sobie zakochani. Przeprowadzili szczerą rozmowę i zdecydowali się na separację. W wywiadzie przyznali, że ich małżeństwo wpadło w tarapaty podczas pandemii, a najbardziej, zdaniem de Blasio zaszkodzić miała mu praca na stanowisku burmistrza. - „Wszystko było tym przytłaczającym harmonogramem, tym rodzajem serii zadań" – narzekał w rozmowie z „NYT”. - „I to zabrało nam trochę duszy" – dodał.
Chirlane McCray, która poślubiła de Blasio w 1994 r., po tym, jak poznała go żyjąc jako lesbijka, stwierdziła, że gwoździem do trumny była kampania prezydencka w 2020 r., w której postanowił startować jej mąż. Oboje zgodnie przyznali, że wyśmiewany i zakończony przed czasem fiaskiem start w wyścigu o nominację demokratów był „odwróceniem uwagi” od małżeńskich problemów. McCray przyznała jednak, że nie był to czas, w którym można było „złamać szeregi”. Zdradziła też, że czuła gniew nie mogąc spełnić własnych politycznych aspiracji.
Para zakończyła zaskakujący wywiad zapewnieniem, że do podjęcia decyzji o separacji nie przyczyniła się żadna osoba trzecia. De Blasio i McCray zdradzili też, że zamierzają dalej mieszkać w swoim domu w Park Slope, gdzie wspólnie wychowywali dwójkę dwudziestoparoletnich dziś dzieci.