Dokładnej daty remontu na jednej z najbardziej zatłoczonych stacji kolejowych w Ameryce nie podano, ale mówi się o lipcu i sierpniu. Będzie to drugi w ciągu trzech lat remont na torach i tunelach, którymi jeżdżą pociągi dalekobieżne Amtrak. Wymiany przestarzałych szyn, modernizacja sygnalizacji i okablowania sprawią, że tysiące pasażerów Penn Station będą musiały stawić czoła utrudnieniom i opóźnieniom w porannych i popołudniowych godzinach szczytu. Dwa lata temu remont na torach Amtraku skupił się zachodniej stronie dworca, niedaleko tunelu pod Hudson River. W związku z koniecznością zamknięcia części tras zredukowano częstotliwość kursowania pociągów o 20 proc. Niektóre połączenia zostały całkowicie skasowane na czas remontu. Tegoroczny remont ma się koncentrować na stronie wschodniej dworca, z której tory prowadzą na Queens. Chociaż przedstawiciele Amtrak uspokajają, że ten remont nie będzie tak uciążliwy jak poprzedni, to jednak przedstawiciele Long Island Rail Road powiedzieli, że będą musieli zawiesić kursowanie siedmiu pociągów lub puścić je innymi trasami. Z kolei New Jersey Transit zapowiedziało, że 10 pociągów dojeżdżających lub odjeżdżających z Penn Station będzie startować z Hoboken. Każdego dnia z Penn Station korzysta ponad pół miliona osób.
Powtórka z koszmaru na Penn Station
2019-05-04
20:37
Nadciąga kolejny armagedon dla pasażerów podróżujących przez Penn Station. Już latem rusza druga faza prac remontowych na torach Amtrak. Odczują go boleśnie również pasażerowie LIRR oraz New Jersey Transit.