Powrót upadłego polityka

Weiner trafił do ośrodka na Bronksie na polecenie sądu po tym jak w lutym tego roku został wypuszczony z Federal Medical Center Devens, federalnego ośrodka więziennego pod Bostonem, gdzie odsiadywał 21-miesięczny wyrok. Otrzymał go w listopadzie 2017 roku po tym jak przyznał się, że utrzymywał seks kontakt przez internet i telefon z 15-latką z Karoliny Północnej. W zeszłym miesiąc, kiedy Weiner przebywał jeszcze w halfway house na Bronksie, sędzia orzekł, że jest przestępcą seksualnym na poziomie pierwszym (Level 1 Sex Offender). To oznacza, że była wschodząca gwiazda demokratów z ambicjami na burmistrza NYC a w przyszłości nawet na prezydenta, teraz musi się zarejestrować w bazie zboczeńców na minimum 20 lat. Co roku musi potwierdzać władzom swój adres zamieszkania a w przypadku przeprowadzki musi powiadomić o tym na minimum 10 dni przed. Dodatkowo co trzy lata musi pojawiać na policji, aby zrobić nowe zdjęcie do kartoteki. Sędzia ma jeszcze zadecydować w sprawie nałożenia na Weinera trzyletniego dozoru sądowego. Afera Weinera wybuchła w 2011 roku, kiedy to ujawniono jego niecenzuralne zdjęcia, jakie wysyłał do studentek college’u. Na początku twierdził, że padł ofiarą hakerów, którzy próbują go zniszczyć.
W końcu jednak przyznał, że wysyłał takie zdjęcia i zrobił to samo co najmniej sześć razy jak już się ożenił z jedną z pracownic biura Hillary Clinton, Huma Abedin. Para, która ma syna, po skazaniu polityka za niepoprawne stosunki z nieletnią, złożyła pozew o rozwód w 2017 toku. Wstrzymała jednak procedurę, by ze względu na dobro dziecka, polubownie omówić warunki separacji.