– „Wszyscy oskarżeni wiedzieli, że notorycznie atakował uczniów i nauczycieli, a jego celem było zranienie każdego, kto stanął mu na drodze” – stwierdzono w pozwie dotyczącym tragedii z 6 stycznia, gdy sześcioletni chłopiec podczas zajęć lekcyjnych wyciągnął broń i postrzelił Zwerner w klatkę piersiową. Nauczycielka winą obarcza byłego kuratora George'a Parkera III, byłą dyrektorkę Brianę Foster-Newton i byłą zastępczynię dyrektorki Ebony Parker. W dokumencie podkreślono, że wszyscy zdawali sobie sprawę, że dziecko wcześniej dusiło inną nauczycielkę i „goniło uczniów po placu zabaw z pasem w ręku”. Chłopiec został przeniesiony do innej placówki, ale jesienią ub. r. znów zaczął uczęszczać do szkoły w Newport News.
– „Obawy nauczycieli (…) były regularnie zgłaszane administracji Richneck Elementary School, ale zawsze były odrzucane” – dodano. Wedle pozwu w dniu dramatu Zwerner zgłosiła Ebony Parker, że chłopiec był agresywny i groził przedszkolakowi, ale żadne kroki nie zostały podjęte. Inna pracownica szkoły, Amy Kovac, chwilę przed tragedią dowiedziała się od uczniów, że sześciolatek schował broń w plecaku i również zgłosiła to zastępczyni dyrektora. Parker miała powiedzieć, że jego kieszenie były „za małe, by pomieścić broń”, a plecak dziecka został przeszukany. Godzinę później otworzył ogień.
Postrzelona nauczycielka spędziła dwa tygodnie w szpitalu i przeszła już cztery operacje. Domaga się $40 mln odszkodowania w związku z utratą zdrowia i zarobków oraz urazem psychicznym.
Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. James Ellenson, adwokat rodziny chłopca, powiedział, że broń palna należąca do jego matki była zabezpieczona na wysokiej półce w szafie. Kurator został zwolniony, zastępczyni zrezygnowała z pracy, a Foster-Newton nadal jest zatrudniona w okręgu szkolnym.