- Polonia w Chicago zorganizowała zbiórkę, aby pomóc dzieciom w Ghanie.
- Inicjatywa, której celem było zebranie 30 rowerów, przerosła oczekiwania.
- Dzięki hojności Polonii zebrano 58 rowerów oraz wiele innych darów.
- Te dary zmienią życie dzieci w Ghanie.
Joanna Dratwa, 33-letnia Polka z Ridgewood porzuciła życie biznesowe w Chicago, by założyć fundację 4KidsAfrica i pomagać dzieciom w Ghanie. Z okazji rozpoczęcia roku szkolnego zorganizowała zbiórkę rowerów, chcąc ułatwić najmłodszym podopiecznym codzienną drogę do szkoły. - Dla was rower to tylko rower. Dla nich to wolność, czas i marzenia, które wreszcie będą mogły się spełniać - mówiła z pasją Joanna w rozmowie z „Super Expressem”, zachęcając do udziału w akcji.
Finał zbiórki odbył się w Domu Podhalan w Chicago, dzięki życzliwości prezesa Związku Podhalan w Północnej Ameryce Jana Króla. To właśnie tam Polonia pokazała, jak wielką ma moc. Efektem tego była prawdziwa lawina dobra i szczodrości, która zaskoczyła organizatorkę.
- „Kiedy zaczynałam tę akcję w najśmielszych marzeniach myślałam, że zbiorę 30 rowerów i kilka ubranek po dzieciach. Teraz z ogromnym wzruszeniem mogę powiedzieć: mamy aż 58 rowerów - wiele z nich nowych, pachnących sklepem! A to nie wszystko. Otrzymaliśmy też ubrania, buty, zabawki, środki higieniczne… i co mnie najbardziej poruszyło - wiele osób przyniosło rzeczy zupełnie nowe. Przeglądając te dary, nie mogłam powstrzymać łez. Te dzieci po raz pierwszy w życiu dostaną tak cudowne prezenty” - napisała Joanna na Facebooku po zakończeniu zbiórki.
- „To Wy, swoimi otwartymi sercami i dobrocią, sprawiliście, że poczują radość, nadzieję i miłość płynącą z daleka. Czuję, że razem tworzymy wspaniałą historię, która na zawsze zostanie w sercach tych dzieci” – dodała na koniec.
