- Musicie, musicie, musicie… - tak wspominał tamte dni śp. major Antoni Chrościelewski, Komendant Okręgu II Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce. - Od początku naszego pobytu we Włoszech, coś nam podpowiadało, że będziemy tu ciężko walczyć. W międzyczasie był Teheran i te umowy między Aliantami. Już było wiadomo, że do Polski będzie ciężko wrócić. Był to problem i rodziło się pytanie: czy bawić się dalej w te wojnę i czy dalej walczyć? Takie były rozmowy między żołnierzami. Dowództwo też tego nie kryło. A jednak postanowiliśmy, że będziemy walczyć – opowiadał.
Walki polskich żołnierzy o Monte Cassino trwały od 12 do18 maja 1944 roku, kiedy to, w samo południe na ruinach klasztoru, plutonowy Emil Czech odegrał na trąbce hejnał mariacki, ogłaszając światu zwycięstwo polskiego żołnierza. Na Monte Cassino powiewała już biało-czerwona flaga.
Ogółem w walkach o Monte Cassino i o przełamanie linii Gustawa, które trwały od 17 stycznia do 18 maja 1944 r. straciło życie - po stronie Aliantów - około 55 tys. żołnierzy. Straty 2. Korpusu w walkach o Monte Cassino i Piedimonte wyniosły 3854 zabitych i rannych żołnierzy.
Podobnie jak w innych latach, uroczyste obchody 80. rocznicy bitwy odbędą się 18 maja na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino. Oprócz oficjalnych rządowych delegacji państw, których żołnierze brali udział w bitwie, obecni będą weterani ze Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce wraz z synem śp. Antoniego - Markiem Chrościelewskim i Komendantem Naczelnym SWAP - Tadeuszem Antoniakiem. Obecna też będzie Komendantka Korpusu Pomocniczego Pań - wdowa po weteranie spod Monte Cassino - Helena Knapczyk.