Trwa polowanie na nowojorskich policjantów. Dosłownie. Poluje na nich Floryda, stan Waszyngton, Alaska czy Indiana, a nawet hrabstwa ze stanu Nowy Jork. Wszyscy oferują bonusy i lepsze warunki pracy.
Niedawno na Times Square pojawiła się reklama biura szeryfa hrabstwa Spokane w stanie Waszyngton. Oferuje funkcjonariuszom NYPD $15 tys. premii za podpisanie umowy o pracę w hrabstwie, w którym policjanci są bardziej szanowani niż w NYC i nikt nie wymaga, by się szczepili. Zaproszenia dla niezadowolonych nowojorskich policjantów wysłali również gubernator Alaski Mike Dunleavy (60 l.) i senator z Indiany Mike Braun (67 l.).
- Pomyślcie o 49. stanie, w którym wspieramy niebieskich - napisał Dunleavy na Twitterze.
Nowojorskich policjantów kusi również Floryda. Miejscowy gubernator Ron DeSantis (43 l.) już zagwarantował swoim policjantom i ratownikom premię pandemiczną w wysokości $1000. Na uchwalenie czeka też premia w wysokości $5000 na którą mogliby liczyć policjanci przenoszący się do pracy na Florydzie.
Na pracę w tym stanie zdecydowało się ostatnio 14 nowojorskich policjantów. Trafili do Lakeland - społeczność liczącej 108 000 osób, 35 mil na wschód od Tampy. Lakeland też zorganizował kampanię promocyjną, a wiosną jego przedstawiciele przyjechali do Nowego Jorku szukać konkretnych chętnych.
- Szacunek okazywany policjantom na Florydzie otworzył mi oczy - powiedział były policjant NYPD Matthew Spoto na konferencji prasowej po tym, jak zdecydował się na przeniesienie do Lakeland. - W Nowym Jorku czułem się prawie tak, jakbym musiał się wstydzić pracy w policji - dodał.
Obecnie w liczących 254 funkcjonariuszy siłach policyjnych Lakeland nowojorczycy stanowią 6 proc. policjantów. O ile w NYPD zarabiali $42,5 tys. rocznie, o tyle ich pensje w Lakeland wzrosły do $53 tys. I nikt nie wymaga od nich obowiązkowego szczepienia przeciwko Covid-19, albo odejścia ze służby.
- Żaden policjant, żaden strażak, żadna pielęgniarka, nikt nie powinien tracić pracy z powodu tych nakazów - powiedział w wystąpieniu gubernator Ron DeSantis, podkreślając, że policjanci w jego stanie mogą liczyć na bardziej sprzyjające środowisko pracy.
- Nasi policjanci nie muszą nawet wyjeżdżać na Florydę - stwierdził w rozmowie z New York Post Patrick Lynch prezes związku Police Benevolent Association. - W całym stanie Nowy Jork i jego okolicach jest sporo lepiej płacących departamentów policji i one też chcą dawać pracę.