Policjanci wychodzą zza biurek

2022-02-12 14:33

Do nowojorskich policjantów do piątku miał trafić nowy plan patroli. Jego główny cel to zwiększenie ich liczby. Na ulice NYC wyjdą policjanci przeniesieni z pracy biurowej. Więcej mundurowych na ulicach powinno ucieszyć nowojorczyków, których większość uważa przestępczość za poważny problem. Miasto, by go rozwiązać, sięga nawet po pomoc kościołów.

Komisarz NYPD Keechant Sewell (41 l.) zdecydowała o wysłaniu na ulice dodatkowych 658 policjantów. 300 z nich to m.in. funkcjonariusze wydziału spraw wewnętrznych czy jednostki do walki z terroryzmem. Mają pojawiać się między 4 pm a północą tam, gdzie najczęściej dochodzi do przestępstw. Pozostali to policjanci ze wszystkich komisariatów i posterunków. Każdy z komendantów miał wybrać po 4 swoich ludzi, którzy dotychczas wykonywali pracę biurową. Maja patrolować miasto na drugiej i trzeciej zmianie.

Więcej patroli na ulicach powinno ucieszyć nowojorczyków. Z ostatniego badania Quinnipiac College wynika, że aż 74 proc. mieszkańców miasta uważa przestępczość za bardzo poważny problem. Dla badaczy to szok. Badania prowadzą od 1999 r. a do tej pory tylko raz, w 2016 r. na to pytanie odpowiedziało tak 50 proc. ankietowanych - i był to do tej pory najwyższy wynik. - Badania pokazują jasno, że ograniczenie przestępczości to dziś temat nr 1 w NY - stwierdziła w podsumowaniu badań Mary Snow, analityk Quinnipiac.

43 proc. badanych uważa, że Nowy Jork jest mniej bezpieczny niż inne duże miasta Ameryki. Jedynie 16 proc. twierdzi, że jest bezpieczniejszy. Niepokojąco duży – 65 proc. - jest też odsetek osób, które obawiają się, że mogą same paść ofiarami przestępstw. Niemal taka sama grupa - 64 proc. - ma nadzieję, że w ciągu najbliższych 4 lat burmistrz Eric Adams (62 l.) poradzi sobie z przestępczością w NYC.

Adams, który w czasie swojej kampanii powtarzał o konieczności pozbycia się z nowojorskich ulic przemocy i przestępczości, faktycznie szuka wszelkich możliwych sposobów na realizację swoich zamierzeń. W czwartek na specjalnym śniadaniu w Bibliotece Publicznej Nowego Jorku spotkał się z duchownymi różnych wyznań z metropolii i poprosił ich o wyjście na ulice miasta.

- Chcemy skończyć z przemocą z użyciem broni, więc wyjdźmy na ulicę i porozmawiajmy z tymi młodymi mężczyznami, którzy pociągają za spusty - mówił Adams. - Chcemy zakończyć kryzys bezdomności, zmobilizujmy się i chodźmy do systemów metra.

W czasie spotkania burmistrz ogłosił utworzenie nowego Biura ds. Partnerstw Wiary i Społeczności (OFCP). Ma ono zajmować się poprawą jakości życia nowojorczyków, a na jego czele stanie pastor Gilford Monrose z kościoła Mount Zion we wschodnim Flatbush.