Pół roku więzienia za śmiertelne zaniedbanie

2024-06-16 19:58

Na sześć miesięcy więzienia został skazany pracownik departamentu ds. dzieci i rodzin Illinois za niedopatrzenia w sprawie A.J. Freunda (+5 l.). Chłopiec, którego zaginięciem w 2019 r. żył cały stan, został skatowany przez rodziców w Crystal Lake.

Sędzia hrabstwa Lake skazał Carlosa Acostę, którego uznano winnym narażenia życia A.J. Freunda na niebezpieczeństwo, na 6 miesięcy więzienia, 30 miesięcy w zawieszeniu i 200 godzin prac społecznych. Skazany będzie musiał także przekazać $1000 darowizny na rzecz McHenry County Children’s Advocacy Center. Andrew Polovina, byłego szefa Acosty, uniewinniono od wszystkich stawianych mu zarzutów w związku z zaniedbaniami wobec A.J. - AJ cierpiał. Społeczeństwo go ignorowało. DCFS go zignorowało. Pan Polovin go zignorował, a co najgorsze, pan Acosta go zignorował – powiedział, wydając wyrok sędzia George D. Strickland.

Tragedia zadręczonego na śmierć chłopca wstrząsnęła mieszkańcami Crystal Lake, IL. JoAnn Cunningham (41 l.), matka dziecka przyznała się do jego zabójstwa i została skazana na 35 lat więzienia, zaś jego ojciec Andrew Freund (65 l.) przyznał się do nieumyślnego zabójstwa i dotkliwego pobicia. Skazano go 30 lat za kratami.

A.J. zmarł w kwietniu 2019 r. Zaraz po tym rodzice chłopca zgłosili jego zaginięcie. Ciało pięciolatka znaleziono zakopane w pobliżu Woodstock. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł w wyniku obrzęku mózgu wywołanego pobiciem. Śledczy ustalili, że był systematycznie katowany przez rodziców, m. in. za moczenie się w nocy. Jedną z kar było stawianie go pod lodowatym prysznicem na około 20 minut. Był też głodzony. Rodzice dziecka byli narkomanami, chłopiec urodził się z heroiną w organizmie. Nadzorujący rodzinę Acosta nie raz widział siniaki na jego ciele.