Pokaz siły w metrze. Gwardia Narodowa na peronach

2024-03-09 17:37

Nowy Jork sięgnął po potężne działa w celu ograniczenia wzrostu przestępczości w nowojorskim metrze. Na perony ruszyło 750 funkcjonariuszy Gwardii Narodowej. Pomagają m.in. w wyrywkowych kontrolach bagaży. Gubernator Kathy Hochul (66 l.) stwierdziła wprost, że chodzi o demonstrację siły.

Oddziały mundurowych weszły do metra w czwartek. Pasażerowie mogą spotkać ich na razie głównie na największych stacjach, jak Grand Central Terminal i Penn Station. Gubernator Hochul uważa, że pokaz siły może pomóc rozwiać lęki bardziej niż jakakolwiek statystyka, choć akurat do końca lutego przestępczość w metrze nie spadła, a wzrosła o 13 proc. - Chcę, by pasażerowie czuli się lepiej, przechodząc obok kogoś w mundurze i mając pewność, że nikt nie wniesie do metra noża lub pistoletu – powiedziała Hochul w czwartek w MSNBC.

Gwardia Narodowa ma pomóc policji w przeprowadzaniu wyrywkowych przeszukań toreb. Pasażerowie mają prawo odmówić kontroli, ale zostaną wtedy poproszeni o opuszczenie metra. Funkcjonariusze nie mogą dokonywać aresztowań, ale jeśli są świadkami przestępstwa, mogą zatrzymać podejrzanego do przybycia policji, tak jak może to zrobić każdy. Prócz gwardzistów na stację ruszą zaraz stanowi policjanci. Miasto w lutym zdecydowało o wysłaniu do metra dodatkowych 1000 policjantów. 94 zespoły będą też zajmować się kontrolami bagaży.

Nie brak głosów, że to właśnie NYPD powinna pilnować metra, a nowojorczyków nie powinno się straszyć mundurowymi z długą bronią. - „Nasz system tranzytowy nie jest ‘strefą wojny’!" - napisał na portalu X szef patroli NYPD John Chell, krytykując decyzję Hochul. - Kontrole bagażu istnieją od 2005 r. – dodał.

Dyskusja o bezpieczeństwie w komunikacji nie toczy się jedynie w NYC. Od niedzieli do wtorku w Filadelfii zginęły trzy osoby, korzystające z publicznego transportu, a cztery zostały ranne. W środę postrzelonych zostało ośmiu nastolatków czekających na autobus. Burmistrz Cherelle Parker (52 l.) obiecała wzmocnienie patroli i zaostrzenie kontroli podejrzanie zachowujących się pasażerów komunikacji miejskiej.