Zaprzeczała obchodzeniu prawa, oskarżała o niechlujność księgowych, ale ostatecznie zgodziła się zrezygnować. Lovely Warren i jej dwaj asystenci przyznali się do winy zbierania składek na kampanię wyborczą powyżej limitów wyznaczanych przez prawo. Warren zgodziła się ustąpić ze swojego stanowiska. Formalnie jej kadencja kończy się w styczniu przyszłego roku, ale ona opuści urząd 1 grudnia. Jej obowiązki przejmie zastępca James Smith.
- konsekwencje postępowania burmistrza wykraczają poza system sądownictwa karnego. Biuro prokuratora okręgowego hrabstwa Monroe jest zadowolone, że wszyscy trzej oskarżeni są gotowi wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i przyznać się do wykroczenia - skomentowała prokurator okręgowy Sandra Doorley (58 l.).
Sądowe porozumienie kończy również sprawę posiadania w domu niezabezpieczonej broni. Pistolet i karabin odkryła policja, która najechała dom Warren badając sprawę jej męża Timothy Granisona (43 l.), który miał być zamieszany w handel narkotykami.
Za Warren ciągnie się też sprawa śmierci Daniela Prude (41 l.), ociężałego umysłowo czarnoskórego, który zmarł przyduszony przez policję. Raport rady miejskiej stwierdził, ze burmistrz przez wiele miesięcy zatajała krytyczne szczegóły sprawy.