Podpalił dom z zemsty na dziewczynie. Doprowadził do tragedii

2024-06-21 19:00

Furiat z Chicago odpowie za śmierć 54-latki i próbę zabójstwa jej wnuczki, po tym jak w sobotę nad ranem wrzucił butelkę z koktajlem Mołotowa do domu w Bridgeport. Zrobił to po kłótni ze swoją dziewczyną, córką kobiety.

Cordale Nichols (37 l.) został oskarżony o zabójstwo pierwszego stopnia, usiłowanie morderstwa oraz podpalenie po pożarze, w którym zginęła Charnette Walker (+54 l.), a jej 12-letnia wnuczka została ranna, gdy wyskoczyła z okna na drugim piętrze, by ratować się przed rozprzestrzeniającym się ogniem. 37-latek, którego zatrzymano w ciągu godziny od wzniecenia pożaru, decyzją sądu pozostanie w areszcie do czasu procesu.

Jak ustalili śledczy hrabstwa Cook, Nichols spotykał się z córką ofiary. Kilkanaście godzin przed tragedią, para pokłóciła się o rachunek za motel, w którym się spotkali. Awanturowali się przez cały dzień przez telefon, a Nichols miał grozić partnerce, że ją skrzywdzi. Wieczorem dziewczyna próbowała pogodzić się z Nicholsem, ale nie była w stanie go znaleźć.

Okazało się, że 37-latek komunikacją publiczną dotarł do kompleksu mieszkaniowego Chicago Housing Authority przy ulicach 31st i Green, gdzie mieszkała matka jego dziewczyny. Na nagraniu z monitoringu z godz. 2.18 am w sobotę widać jak podpalał butelkę 7UP, a następnie wrzuca ją przez okno salonu domu Walker przy 3100 South Green Street. 54-latka i jej wnuczka spały w sypialniach na drugim piętrze. 12-latce udało się uciec z pożogi dzięki sąsiadom, którzy umieścili materac pod oknem, aby mogła wyskoczyć z mieszkania. Z poparzeniami trafiła do szpitala. Jej babcia nie chciała skoczyć z obawy o kontuzję biodra. Zginęła w płomieniach.