Ogień pojawił się na tylnej werandzie XVIII-wiecznego budynku w Rochester, NY, sklasyfikowanego jako National Historic Landmark w niedzielę około 1 nad ranem. - Na szczęście żaden z eksponatów wewnątrz nie był zagrożony - poinformowały władze.
Teraz służby dochodzeniowe straży pożarnej badają okoliczności zdarzenia. Według strażaków pożar domu aktywistki na rzecz praw kobiet mógł być wywołany celowo.