Obecnie Nowy Jork rocznie przeznacza ok. $420 mln na ulgi podatkowe dla przemysłu filmowego. Teraz Kathy Hochul (65 l.) zaproponowała, by kwota ta, począwszy od 2024 r., wzrosła aż do $700 mln rocznie.
Jak wskazuje „Gothamist”, na mocy obowiązujących przepisów ulgi dotyczą kosztów takich jak pensje dla ekipy filmowej, aktorów drugoplanowych, wynajem obiektów czy catering. Demokratka proponuje, by objęły one także wynagrodzenie dla aktorów obsadzających główne role, wykonawców, reżyserów, kompozytorów i producentów.
Za sprawą pomysłu Hochul program zniżek podatkowych zostałby przedłużony do 2034 r. – przez co suma, jaką stan zapłaci za ulgi dla twórców z Hollywood, wyniosłaby $2,8 mld. Z analizy portalu wynika, że w 2020 r. produkcje: „Czarna lista”, „Wspaniała pani Maisel” i „Madam Secretary”, otrzymały ulgi w wysokości ponad $20 mln, a 19. sezon „Prawa i Porządku” – $16 mln.