Georgia zakończyła w czwartek ponowne przeliczenie głosów oddanych w wyborach prezydenckich.
- Wyniki potwierdzają, że Joe Biden wygrał w tym stanie - poinformowali przedstawiciele stanowej komisji wyborczej.
W Georgii oddano 5 mln. głosów, ale różnica między oboma konkurentami była minimalna. Zarówno przed jak i po ponownym liczeniu. W pierwszej wersji wyników Biden wyprzedzał Trumpa o 14 tys. głosów - dawało mu to przewagę o zaledwie 0,3 proc.
Po odnalezieniu w kilku hrabstwach niepoliczonych kart ta przewaga spadła do 12 800 głosów. Ale i tak zwycięstwo Bidena nie zostao podważone.
Przyznał to nawet republikański sekretarz stanu Brad Raffensperger (65 l.), który zarządził ponowne przeliczenie głosów. - Kontrola była bardzo zbliżona do tego, co mieliśmy w pierwszych sprawozdaniach wyborczych - powiedział w czwartek.
Dodał również, że ponowne przeliczenie głosów w Georgii potwierdza tylko zwycięstwo prezydenta elekta, a on sam nie widział żadnych przykładów oszustw wyborczych.
Potwierdzenie wyniku w Georgii jest urodzinowym prezentem dla Joe Bidena. W piątek prezydent elekt skończył 78 lat. Będzie najstarszym zaprzysiężonym prezydentem USA w historii. Wcześniej rekord wieku należał do... jego konkurenta - Donalda Trumpa, który zasiadł w Białym Domu mając 70 lat i 220 dni.
Po piątkowym zatwierdzeniu głosów zgodnie z prawem stanowym kampania Trumpa ma dwa dni robocze na zażądanie ponownego przeliczenia, jeśli różnica wyników pozostanie w granicach 0,5 procent.
Z dotychczasowych wyliczeń wynika, że Biden zdobył 306 głosów elektorskich, a Trump 232. Zwycięstwo w Georgii dawało ich 16. Do elekcji na prezydenta potrzeba 270 głosów.