Przedsiębiorca z branży technologicznej Jared Isaacman pochwalić może się majątkiem rzędu $1,9 mld. Jako 16-letni uczeń liceum Ridge High School w Basking Ridge, NJ, w 1999 r. założył United Bank Card, obecnie Shift4 – firmę zajmującą się przetwarzaniem płatności bankowych, której jest dyrektorem. Zgromadzone na koncie miliony umożliwiają mu poświęcanie się wyjątkowej pasji – lotom kosmicznym. Od kilku lat współpracuje z firmą SpaceX i właśnie zapisał się w historii, jako pierwszy prywatny astronauta, który wyruszył w spacer w kosmosie.
Isaacman, razem z trójką pracowników Space X, wziął jako dowódca udział w misji Polaris Dawn, która rozpoczęła się we wtorek 10 września na Florydzie. Astronauci w ramach wyczarterowanego przez 41-latka lotu statkiem kosmicznym Dragon przetestować mieli podczas niej nowe skafandry kosmiczne SpaceX EVA. We wtorek zostali wyniesieni na orbitę przy pomocy rakiety Falcon9, której start kilkukrotnie przekładano z powodu pogody. W czwartek rano czasu nowojorskiego na wysokości około 700 km od Ziemi rozpoczął się planowany kosmiczny spacer.
Statek Dragon opuścił najpierw Isaacman. Zabezpieczany długą na 8 metrów liną wysunął się przez właz kapsuły, w której pozostała trójka astronautów – pilot Scott Poteet i specjalistki ds. misji Anna Menon oraz Sarah Gillis. Kapsuła pozostała rozhermetyzowana, co uczyniło z całej czwórki „kosmicznych spacerowiczów”. Jednak tylko 41-letni miliarder, a po nim Gillis testowali możliwości kombinezonów na zewnątrz statku, tuż przy jego włazie, trzymając się specjalnych relingów, co oglądać można było na stronie internetowej SpaceX, która transmitowała przebieg całej operacji.
Cały spacer, którego elementem były około 10-minutowe wyjścia obojga astronautów, ale też procedury otwarcia i zamknięcia kapsuły, zajął około 2 godzin. - „Spacer kosmiczny Polaris Dawn został zakończony, co oznacza, że po raz pierwszy komercyjni astronauci ukończyli spacer kosmiczny z komercyjnego statku kosmicznego! Gratulacje dla @rookisaacman, @Gillis_SarahE, @KiddPoteet, @annawmenon i wszystkich zespołów SpaceX!” - nie kryli radości przedstawiciele SpaceX w serwisie X.