Według wtorkowych danych CDC Nowy Jork rozdysponował do tej pory 299 428 pierwszych dawek szczepionki. Ale urzędnicy stanowi nie chcą podawać dokładnych liczb. Zasłaniają się opóźnieniami w raportowaniu danych, wywołanymi m.in. przez przerwę noworoczną. Dane CDC oznaczają, ze stan nie rozdysponował nawet połowy pierwszego transportu preparatu, liczącego ok. 630 tys. dawek. Jako pierwsi szczepionki w Nowym Jorku otrzymali pracownicy służby zdrowia, seniorzy oraz pensjonariusze centrów rehabilitacyjnych. Wśród nich nie zabrakło naszych rodaków. Ewa Mietkiewicz (46 l.) fizykoterapeuta z Queens Boulevard Extended Care Facility po otrzymaniu szczepionki powiedziała Super Expressowi:
- Polecam wszystkim wzięcie szczepionki. Pracuję w domu opieki i byłam świadkiem jak ten śmiercionośny wirus zabijał pacjentów i pracowników. Podjęcie decyzja o wzięciu szczepionki przyszło mi bardzo łatwo. Nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych.
W Queens Boulevard Extended Care Facility szczepionkę otrzymało 360 pracowników oraz pacjentów. Dom opieki ma 280 łóżek. W czasie epidemii na Covid-19 zmarło 7 rezydentów.
- Podanie szczepionki jest dla nas przełomowym wydarzeniem, biorąc pod uwagę to, przez co przeszliśmy w czasie pandemii - powiedział administrator domu opieki, dr Jonathan Mawere, którego 71 letnia matka zmarła na Covid-19 w kwietniu w szpitalu Long Island.
- Chociaż nie udało mi się z nią pożegnać, wiem, że jest teraz szczęśliwa kiedy nas widzi, uśmiecha się z nieba, bo postąpiłem słusznie, żeby większość mieszkańców naszej placówki przeżyła - powiedział Mawere zanim otrzymał szczepionkę.
Swoje szczepienia rozpoczęli również strażacy. W kolejce czeka policja. Gubernator Andrew Cuomo (64 l.) uważa, że duże związki zawodowe działające w FDNY czy NYPD powinny same opracować szczegółowe plany podawania szczepionki swoim członkom.
- Mają własnych pracowników, którzy mogą robić szczepionki - stwierdził Cuomo w czasie konferencji, dodając, że to znacznie odciążyłoby miejski system ochrony zdrowia.