Do tragedii doszło ok. godz. 10.45 am w poniedziałek. To wtedy samochód marki Toyota uderzył z impetem w witrynę, rozbijając ją w drobny mak. Kevin Bradley (†65 l.) z New Jersey zginął na miejscu zdarzenia. „Jesteśmy zdruzgotani szokującymi wydarzeniami w sklepie Apple przy Derby Street. W tragiczny sposób straciliśmy fachowca, który znajdował się na miejscu, wspierając budowę w sklepie” – przekazała firma w oświadczeniu.
Prokurator okręgowy Timothy Cruz poinformował, że śledztwo jest w toku. Dzień po tragedii ogłosił, że domniemanym sprawcą jest Bradley Rein (53 l.). Mężczyzna we wtorek został oskarżony o lekkomyślne zabójstwo. Nie przyznał się do winy, twierdząc, że to był wypadek. Z ustaleń gazety „Daily Mail” wynika, że Rein był już aresztowany za jazdę po pijanemu w Vermoncie.