Paraliż w sądach imigracyjnych

i

Autor: AP

Paraliż w sądach imigracyjnych

2019-02-04 8:28

Każdego dnia drżą o swój los, a przez rządowy shutdown imigranci będą tkwić w niepewności jeszcze dłużej. Jak wynika z danych związku sędziów imigracyjnych, najdłuższe w historii zamknięcie rządu spowodowało zablokowanie ponad 80 tys. spraw imigracyjnych, w tym 10 tys. w samym Nowym Jorku. Wywołało też ogromny chaos i realne kolejki w sądach.

Jak wynika z danych National Association of Immigration Judges w Nowym Jorku nie odbyło się z powodu shutdownu blisko 10 tys. zaplanowanych rozpraw imigracyjnych. Dołączając tym samym do 108 tys. opóźnionych wcześniej spraw. W całych Stanach zator dobił już do 809 tys. spraw. Wszystkie dotyczą osób, które czekają na decyzję, czy mogą zostać w USA, czy muszą szukać szczęścia gdzie indziej.

– Moja rodzina się martwi, bo widzą, że źle to znoszę – powiedział cytowany przez NY1 75-latek z Dominikany, którego administracja zamierza deportować po 32 latach w USA z powodu błędu w aplikacji. Miał stawić się w sądzie 7 stycznia, ale rozprawę odwołano. Nowego terminu nie wyznaczono, a on żyje w niepewności i w zawieszeniu.

W podobnej sytuacji są tysiące osób. W sądzie w San Francisco z powodu przełożonych przez shutdown przesłuchań utworzyły się gigantyczne kolejki. Ludzie pragnący wyjaśnić swoją sytuację dowiadywali się, że na tę samą godzinę umówiono kilku interesantów.

W Nowym Jorku takich problemów nie było. Jednak cytowani przez reporterów przedstawiciele związku sędziów imigracyjnych przyznają, że osoby, których sprawy nie odbyły się przez shutdown, mogą teraz trafić na sam koniec kolejki.