Policjanci z Vestavia Hills poinformowali, że otrzymali zgłoszenie o strzelaninie o godz. 6.22 pm czasu lokalnego. Rzekomym sprawcą jest 71-letni Robert Findlay Smith, który sporadycznie uczestniczył w nabożeństwach. Zdaniem policji mężczyzna wyciągnął broń i otworzył ogień podczas kolacji, w której uczestniczyli inni członkowie kościoła.
Śmiertelnie postrzelił Waltera Raineya (+84 l.) i Sarahę Yeager (+75l.). Trzecia ofiara zmarła w szpitalu w piątek. Na szczęście jednej z osób znajdującej się w budynku udało się powstrzymać strzelca i przetrzymać go do przyjazdu policji.
Funkcjonariusz Shane Ware podczas konferencji prasowej nie podał motywu. Na miejscu zdarzenia do śledczych dołączyli Agenci FBI, U.S. Marshals Service i Bureau of Alcohol, Firearms, Tobacco and Explosives.
Kilka godzin po tragedii pod kościołem zebrała się grupa wiernych, którzy modlili się w intencji ofiar. - To jest szokujące. Nasz kościół jest wspólnotą zbudowaną na miłości, modlitwie i łasce osób, które chcą się zjednoczyć - powiedziała telewizji WBRC pastor Kelley Hudlow, duchowna z diecezji z Alabamy, apelując tym samym o modlitwę.