Niszczycielski żywioł wybuchł w sobotę, ok. godz 10 am, w wieżowcu przy 429 East 52nd Street, a winowajcą była bateria litowo-jonowa w hulajnodze elektrycznej. Ogień odciął drogę kilkudziesięciu osobom, a strażacy musieli użyć linii ratunkowej. Nasz rodak był jednym z kilku bohaterskich strażaków, którzy ruszyli na pomoc parze uwięzionej w mieszkaniu na 20. piętrze. To właśnie Podgorski, który pracuje w FDNY od dwóch lat, został opuszczony na linie po zwisającą z okna kobietę i dzięki kolegom sprowadził ją bezpiecznie na dół. – To jest praca zespołowa – powiedział Polak po bohaterskiej akcji. – To dlatego trenujemy. W takich chwilach nie ma miejsca na błędy – dodał.
Dzięki brawurowej postawie strażaków nikt nie stracił życia. W sumie uratowano 40 osób, a 38 z nich zostało rannych, w tym dwie krytycznie. Bohaterom podziękowali zarówno mieszkańcy, ofiary, jak i m.in. burmistrz NYC Eric Adams (62 l.) czy Konsul Generalny RP Adrian Kubicki (35 l.). – Myślałam, że umrę. Oni uratowali mi życie – powiedziała w rozmowie z „Daily News” ocalała Christina Foti.