Dla szefowej departamentu kultury NYC Laurie Cumbo (47 l.) tegoroczna Met Gala zapewne będzie jedną z bardziej pamiętnych. Na przykrytych czerwonym dywanem schodach Met towarzyszący jej partner, były kandydat do zgromadzenia Bobby Digi Olisa, ukląkł i z pierścionkiem w dłoni poprosił ją o rękę. Gdy powiedziała tak, tłum dziennikarzy i gwiazd, które przerwały wywiady, nagrodził narzeczonych gromkimi oklaskami.
Drugą sensacją wieczoru okazała się Kim Kardashian, która zdeklasowała konkurencję swoją stylizacją. Na najważniejszą w świecie mody nowojorską galę połączoną ze zbiórką funduszy na rzecz Instytutu Kostiumów Met, celebrytka wcisnęła się w słynną, wartą 5 mld dol. suknię Marylin Monroe. Dosłownie, bo żeby zmieścić się w kreację, w której legendarna seksbomba w 1962 r. składała słynne urodzinowe życzenia prezydentowi Johnowi F. Kennedy'emu, musiała schudnąć siedem kilogramów. Kreację gwiazdy wypożyczyła z muzeum w Orlando na Florydzie.