Krytykowali go za ostatnie rozporządzenie nakazujące imigrantom z krajów Ameryki Środkowej staranie się o azyl w Meksyku. Co więcej, zarzucili mu, że to on poprzez swoje antyimigracyjne działania zainspirował zamachowca z El Paso, Patricka Crusiusa (21 l.), który podczas krwawej eskapady zastrzelił w Walmarcie 22 osoby i ranił 24 kolejne. – Sami zobaczcie, kilka tygodni temu człowiek zainspirowany przez tego prezydenta jechał 10 godzin do El Paso z jednym nastawieniem: żeby zabijać imigrantów, ludzi wyglądających jak ja – mówił Julian Castro, były szef Departamentu Mieszkalnictwa. Z kolei Joe Biden poruszył kwestie rozdzielania rodzin i zamykania dzieci w klatkach. Powiedział, że za rządów Baracka Obamy takie rzeczy nie miały miejsca. Ale zapytany o konkrety na temat liczby deportacji, nie potrafił odpowiedzieć na pytanie. A jak przypominają agencje, za Obamy w latach 2009-2013 deportowano ponad 3 mln imigrantów, o czym Biden nie wiedział. Kolejna debata, w której nie uczestniczył burmistrz Nowego Jorku, generalnie nie przyniosła żadnych konkretów i, jak mówią komentatorzy, pokazała słabość partii..
Oskarżyli Trumpa o śmierć imigrantów
2019-09-16
4:29
Dziesiątka demokratów walczących o partyjną nominację na oficjalnego kandydata do Białego Domu spotkała się na kolejnej debacie. Wśród poruszonych tematów znalazły się m.in. ekonomia, opieka zdrowotna i przede wszystkim imigracja. Padły mocne oskarżenia pod adresem prezydenta Trumpa. W tej ostatniej kwestii demokraci zaatakowali prezydenta Donalda Trumpa (73 l.), że urządził polowanie na imigrantów, a jego polityka jest bardzo niesprawiedliwa.