Oskarżony o molestowanie miliarder wybierał sobie aniołki

2019-07-16 4:00

Kolejne szokujące fakty w sprawie procesu Jeffreya Epsteina (66 l.)! Oskarżony o wykorzystanie seksualne kilkudziesięciu nieletnich i handel nimi miliarder, niegdysiejszy bliski przyjaciel Donalda Trumpa (73 l.) i Billa Clintona (73 l.), miał wpływ na to, kto zostanie „Angel” (aniołkiem) w Victoria’s Secret. Twierdzi tak modelka Elisabetta Tai (36 l.). Drogą ku sukcesowi miało być łóżko.

Każdego dnia wychodzą na jaw kolejne sensacyjne wątki skandalu, jaki będzie miał finał przed nowojorskim sądem federalnym! Jeffrey Epstein, który przyjaźnił się z wieloma politykami i szychami, m.in. z Donaldem Trumpem czy Billem Clintonem, odpowiada za pedofilię i stręczenie młodych dziewcząt zamożnym i wpływowym mężczyznom. Najmłodsze ofiary miały tylko 13 lat. Teraz pojawiły się nowe doniesienia, które wiążą sprawę zboczeńca ze sławnym bieliźnianym gigantem – Victoria’s Secret. Choć Epstein formalnie nie był członkiem zarządu, bywał przedstawiany jako szara eminencja w świecie modelingu. Czy młode kandydatki na modelki przechodziły przez łóżko miliardera? Sugeruje to modelka Elisabetta Tai (36 l.), która udzieliła właśnie wywiadu dla „New York Post”. Opowiedziała, co przydarzyło jej się w 2004 r. Otóż jej ówczesny agent wysłał ją do willi Epsteina, mówiąc, że jest on szychą w Victoria’s Secret, która „odmieni jej życie”. 21-letnia naiwna modelka zapukała do drzwi miliardera i wkrótce zdębiała ze strachu. Bogacz stanął przed nią nago z seks zabawką w ręku i zażądał masażu. – Po prostu chwyciłam ten wibrator, rzuciłam nim w stronę jego głowy i wybiegłam z pokoju! – opowiada dziś Elisabetta. Ciąg dalszy tej historii brzmi jeszcze bardziej szokująco. Gdy 21-latka uciekała przez labirynt luksusowych pokoi, zatrzymała ją jakaś kobieta. – Co ty wyprawiasz?! Nie! Nie możesz tak po prostu wyjść! Jeffrey to bardzo ważna osoba, przyjaciel samego prezydenta Clintona – powiedziała do przerażonej Elisabetty, ale na szczęście dziewczynie udało się uciec. Po tym incydencie wróciła do Włoch, dziś znów mieszka na Manhattanie. Po latach zdecydowała się opowiedzieć swoją historię. – To było dla mnie szokujące, bo zrozumiałam, że jeśli chcę być modelką w USA, muszę pracować jako prostytutka – kończy swoją opowieść kobieta.