To miała być gospodarska wizyta na terenach dotkniętych powodzią. Ale Sherry Vill (55 l.) zapamiętała z niej głównie jak gubernator pochylił się nad nią, złapał rękoma za twarz i zmusił by pozwoliła mu pocałować się w oba policzki. - To było wysoce seksualne - stwierdziła Vill w czasie konferencji prasowej na Zoom, w której uczestniczyła z prawniczką - Glorią Allred (80 l.).
Do pocałunku doszło w 2017 r., po tym jak wody jeziora Ontario podtopiły okolice Rochester, NY, w tym dom Vill. Incydent widziała rodzina kobiety i jej sąsiedzi. Na dowód zaprezentowano prywatne zdjęcia oraz te pochodzące z... oficjalnego albumu Cuomo na Flickr. Tam widać zresztą też, jak gubernator ściska i całuje innych mieszkańców Greece, NY.
Vill twierdzi, że gubernator miał jej również przysłać list z osobistym dopiskiem. Potem jego personel zapraszał ją na przyjecie, co ją zaniepokoiło. Prawniczka Cuomo, Rita Glavin stwierdziła, że jego skłonność do obejmowania i całowania innych wynika z włoskiego pochodzenia. Po wizycie rozesłano też w sumie 30 listów podobnych do tych, jakie otrzymała Vill a zaproszenia telefoniczne wyborców na wydarzenia są normalną praktyką biura gubernatora.
Badanie zarzutów podnoszonych już przez dziewięć kobiet trwa. Niezależny zespół prokuratorski przesłuchał do tej pory jedną ze skarżących go kobiet, Charlotte Bennett (25 l.), oraz wezwał na przesłuchania dziesiątki urzędników, w tym Melissę DeRosa, główna doradczynię Cuomo.