Derek Tarbox (35 l.) włamał się do domu w Waterboo w niedzielę. Wziął prysznic, założył znalezione w szafie ubrania i zasiadł przed telewizorem. Tam zastał go zdumiony właściciel domu. 35-latek wytłumaczył gospodarzowi, że najwidoczniej pomylił jego lokum z domem znajomego. Przeprosił, ale chwilę potem bez skrępowania poprosił o podwózkę. Właściciel spełnił prośbę nieznajomego i odstawił go do Hollis, gdzie, jak się potem okazało, mieszkali jego krewni. Dopiero gdy wrócił do Waterboo, zorientował się, że jego dom został splądrowany.
Powiadomiona przez niego policja znalazła Tarboxa w Limrick. Czeka go sprawa za kradzież.