Ogłoście mnie zwycięzcą wyborów!

i

Autor: Flickr Ogłoście mnie zwycięzcą wyborów!

Trump apeluje: Ogłoście mnie zwycięzcą wyborów!

2022-08-31 16:01

Były prezydent Stanów Zjednoczonych nie poddaje się i wciąż walczy o to, by… uznać go zwycięzcą wyborów z 2020 r. Donald Trump (76 l.) uważa bowiem, że FBI celowo ukryło historię laptopa Huntera Bidena (52 l.) przez głosowaniem, a na potwierdzenie swojej tezy przytoczył niedawną wypowiedź założyciela Facebooka.

„Więc teraz wyszło na jaw, definitywnie, że FBI ukryło historię laptopa Huntera Bidena przed wyborami, wiedząc, że jeśli tego nie zrobi, Trump łatwo wygrałby wybory prezydenckie w 2020 r."  – napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth. "To potężne OSZUSTWO i INGERENCJA W WYBORY na poziomie nigdy przedtem niewidzianym w naszym kraju. Rozwiązanie: ogłoszenie prawowitego zwycięzcy lub, to byłoby minimalnym rozwiązaniem, ogłoszenie wyborów 2020 nieodwracalnie oszukanymi i zorganizowanie nowych wyborów, natychmiast" – dodał.

Były prezydent odniósł się do słów Marka Zuckerberga (38 l.), które wypowiedział w czwartkowym wywiadzie z Joe Roganem. Zuckerberg potwierdził wówczas, że FBI ostrzegło firmę, by uważała na rosyjskie próby dezinformacji przed wyborami. Portal następnie ograniczył możliwości publikacji m.in. artykułów „New York Post”, które dotyczyły treści znalezionych w laptopie syna Joego Bidena (80 l.).

Hunter Biden w kwietniu 2019 r. oddał bowiem swój sprzęt komputerowy do naprawy i nigdy go nie odebrał. Jak poinformował dziennik, na dysku twardym rzekomo znaleziono dokumenty opisujące transakcje biznesowe syna prezydenta w Ukrainie i Chinach. Media spekulowały wówczas także, że Hunter Biden proponował ukraińskiemu doradcy spółki gazowej Burisma, Wadymowi Pożarskiemu, by ten spotkał się z jego ojcem. Ponad półtora roku również „The Washington Post” i „New York Times” przyznały, że e-maile były autentyczne. Syn prezydenta miał być także przesłuchiwany pod kątem oszustw podatkowych.

Zuckerberg był również pytany o kwestię kontaktu z agentami federalnymi jesienią 2020 r. podczas swojego przesłuchania w Senacie. Założyciel Facebooka powiedział wówczas, że FBI nie wspominało „konkretnie” o materiałach dotyczących laptopa syna prezydenta.

Trump swoje żądanie o uznaniu go zwycięzcą wyborów podparł sondażem przeprowadzonym przez Technometrica Institute of Policy and Politics. Badanie wykazało, że 79 proc. Amerykanów stwierdziło, iż było „bardzo” lub „nieco prawdopodobne”, że weryfikacja przez rząd i media materiałów na laptopie Huntera Bidena mogłaby prowadzić do reelekcji Trumpa.