Kilka tygodni temu władze stanu Missouri ogłosiły, że zamierzają pozwać Chińską Republikę Ludową oraz Chińską Partię Komunistyczną za pandemię koronawirusa. Jak argumentowano, to właśnie zaniedbania ze strony komunistycznych władz w Pekinie sprawiły, że Covid-19 dotarł do Missouri, by zabijać mieszkańców i sparaliżować gospodarkę. Krok ten był powszechnie krytykowany i traktowany z dużą dozą sceptycyzmu, bo czy kiedykolwiek wcześniej widziano proces, w którym stronami byłyby władze państwowe i władze lokalne innego państwa? Pekin odpowiadał wówczas, że amerykańskie prawodawstwo tak czy inaczej nie ma zastosowania w Chinach. Z drugiej strony podkreślano, iż gdyby jednak proces ruszył, byłby to precedens bardzo groźny dla Chin. Bo odszkodowań zacząłby żądać praktycznie cały świat. A choć masowych pozwów jeszcze nie widać, to jest możliwe, że na kolejny zdecydują się... władze federalne USA.
Prezydencki doradca ekonomiczny Peter Navarro ogłosił: Chiny powinny wypłacić Stanom Zjednoczonym odszkodowanie za atak koronawirusa. Jaka kwota wchodzi w grę? Polityk nie powiedział tego wprost, jednak zasugerował, jakie ilości dolarów mogą wchodzić w grę. A ilości te są zawrotne! - Jestem głęboko przekonany, a sądzę, że podobnie myślą także obywatele, że Chiny wyrządziły nam ogromne szkody finansowe liczone w w bilionach dolarów i w związku z tym powinniśmy otrzymać odszkodowanie - mówił Navarro w telewizji Fox News. - Na walkę z pandemią USA wydały juz około 10 bilionów dolarów - dodał doradca Donalda Trumpa. Czy to oznacza, że USA zażądają od chin 10 tysięcy miliardów dolarów?!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj