Decyzja obu prawników była niespodziewana. Obaj prowadzili śledztwo jeszcze za czasów Cyrusa Vance'a Jr. (68 l.). Nowy prokurator Manhattanu Alvin Bragg (49 l.) po objęciu urzędu poprosił ich o pozostanie w prokuraturze. Dziś jednak milczy. - Jesteśmy wdzięczni za ich pracę - przekazała rzeczniczka Bragga, Danielle Filson i odmówiła dalszych komentarzy.
Carrey Dune był głównym radcą prawnym urzędu prokuratorskiego. Występował m.in. przed Sądem Najwyższym USA w walce o dokumenty podatkowe Donalda Trumpa. Mark Pomerantz przez wiele lat zajmował się mafią i przestępstwami „białych kołnierzyków”. Według „New York Timesa” obaj zrezygnowali z pracy po tym, jak Alvin Bragg wyraził wątpliwość co do możliwości postawienia przed sądem samego Donalda Trumpa. W historii USA nie oskarżono do tej pory żadnego z byłych prezydentów o popełnienie przestępstwa.
Sam Donald Trump nie skomentował dymisji swoich oskarżycieli. - Moim zdaniem to śledztwo się skończyło - powiedział jego prawnik, Robert Fischetti.