Według ekspertów American Lung Assoctiation ponad 141,1 mln mieszkańców Ameryki żyje na terenie hrabstw, gdzie poziom zanieczyszczenia powietrza jest tak wysoki, że mocno zagraża ich zdrowiu. Mówiąc inaczej, 4 na 10 Amerykanów żyje w okolicy, która jest dla niego niebezpieczna z uwagi na skażenie powietrza. Sprawa jest poważna, bo zatrucia lub choroby spowodowane wdychaniem toksyn i trucizn dotykają wszystkich: od dzieci, przez wysportowanych i dbających o siebie atletów, po osoby starsze. Eksperci podkreślają, że nie ma nikogo, kto nie jest narażony. Oczywiście najgorszy wpływ mają na osoby cierpiące na inne schorzenia, jak np. problemy z sercem. Największe problemy z jakością powietrza ma Kalifornia, zajmuje dwa pierwsze miejsca na liście najbardziej zanieczyszczonych metropolii. Ale zaraz za nią, na trzecim miejscu znajduje się Nowy Jork.
Oddychamy trucizną
Bez powietrza nie ma życia, ale równie dobrze można je sobie mocno pogorszyć albo nawet skrócić. Zanieczyszczenia, które wdychamy, mogą wywołać wiele groźnych chorób. Niestety, nad Nowym Jorkiem jest ich bardzo dużo. Z badań ekspertów wynika, że powietrze w NYC jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych w całej Ameryce.