Bloomberg ma plan pomocy 11 mln nielegalnych imigrantów. Tylu mieszka bowiem w Stanach według badań New American Economy, korporacji należącej do nowojorskiego miliardera. – Tu nie ma się nad czym zastanawiać. Należy dać możliwość 11 mln osób żyjącym przez lata w cieniu zalegalizowania pobytu i docelowo uzyskania obywatelstwa – powiedział Bloomberg. Sprzeciwia się też deportacjom imigrantów, których jedynym przewinieniem jest pobyt bez statusu. – Każdy uczciwy, pracujący człowiek musi się czuć bezpiecznie i komfortowo, bez względu na status imigracyjny. Jego brak nie może być blokadą w dostępie do miejskich agencji, szkół czy szpitali. Ten kraj potrzebuje tak naprawdę jeszcze więcej imigrantów i musimy ich szukać, zwłaszcza tych wykształconych, i stwarzać warunki do legalizacji pobytu – dodaje były burmistrz. Przy okazji chwali Nowy Jork jako miasto chroniące mieszkańców bez względu na pochodzenie i status. Walczący o nominację prezydencką Partii Demokratycznej polityk podkreślił, że popiera imigrację, niemniej jednak uważa, że Ameryka musi... lepiej pilnować swoich granic. – Nie ma kraju na świecie, który nie ma kontroli nad swoją granicą lub nie stara się tego robić. Zwiększenie kontroli dotyczy nie tylko zwykłych przejść, ale też portów oraz lotnisk, również tych mniejszych. Odnotowuje się przybycia, ale powroty pozostają praktycznie poza kontrolą – mówi Bloomberg, który chce zmiany tej sytuacji.
Obywatelstwo dla 11 mln nielegalnych
2020-01-09
14:04
Kuszenie etnicznego elektoratu rozpoczęte. Odważnie zrobił to były burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg (78 l.). W wywiadzie dla kalifornijskiej „San Diego Union Tribune” zabiegający o nominację prezydencką Partii Demokratycznej polityk zapowiedział stworzenie „ścieżki” do obywatelstwa dla milionów nieudokumentowanych imigrantów.