Przestępczość, prawo do broni, gospodarka – to główne tematy, które znalazły się w centrum tegorocznej kampanii. We wtorek światło dzienne ujrzał sondaż Emerson, który wykazał, że różnica między kandydatami wynosi trochę ponad 7 pkt proc. – Kathy Hochul (64 l.) otrzymałaby 51,6 proc. głosów, a Lee Zeldin (42 l.) 44,4 proc.
Republikanin podczas walki o głosy skupił się przede wszystkim na kwestii przestępczości, jednocześnie wielokrotnie obwiniając swoją przeciwniczkę o to, iż nowojorczycy nie czują się bezpiecznie. Polityk obiecał, że jeśli wygra, ogłosi w Nowym Jorku stan wyjątkowy ze względu na rosnące wskaźniki przestępczości. Dzięki temu będzie mógł zawiesić na 30 dni ostatnie reformy stanowego wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, m.in. prawa o kaucji bezgotówkowej, które budzi coraz większe kontrowersje. Zeldin przekazał również, że w przypadku wygranej od razu usunie ze stanowiska manhattańskiego prokuratora okręgowego Alvina Bragga.
Dla obu kandydatów kluczowa wydaje się również kwestia prawa do broni. Zeldin definitywnie sprzeciwia się środkom wprowadzonym przez Hochul, dotyczącym ograniczenia dostępu do niej. Republikanin, by zażegnać problem szkolnych strzelanin, proponuje, aby nauczyciele byli uzbrojeni. Jeśli chodzi o sprawy gospodarcze, polityk chce m.in. zlikwidować podatek od nieruchomości oraz obniżyć, a nawet całkowicie znieść podatki dochodowe. Nie określił jednak, w jaki sposób chce to zrobić.
Poglądy demokratki różnią się niemal całkowicie – przede wszystkim Hochul popiera obowiązujące zasady dotyczące kaucji. Gubernator w swojej kampanii skupia się także na bezpieczeństwie w metrze – w ostatnim miesiącu wraz z burmistrzem NYC ogłosiła, iż w kolejce pojawi się więcej kamer, a stacje będą pod ścisłym nadzorem policjantów. Demokratka zdecydowanie opowiada się także za restrykcyjnymi przepisami o broni, a w ostatnich miesiącach podpisała serię ustaw, dzięki którym powstały m.in. „strefy wolne od broni”.
W kwestii gospodarki administracja Hochul obniżyła stanowy podatek od gazu o ok. $0,17 do końca roku, a także wprowadziła program obniżki podatku od nieruchomości. Obecnie stara się, by stan stał się technologiczną potęgą – w zeszłym miesiącu ogłosiła wraz z firmą Micron powstanie fabryki półprzewodników, która ma zapewnić 9 tys. miejsc pracy.
Demokratka w ramach budżetu stanowego zatwierdziła również plan o wartości $25 mld, który ma zapewnić przystępne cenowo mieszkania w całym stanie. Polityczka koncentruje się również na prawie do aborcji, a w ostatnich miesiącach podpisała szereg ustaw, które mają zapewnić dostęp do zabiegów zarówno mieszkankom stanu, jak i osobom spoza Nowego Jorku. Zeldin w minionym miesiącu obiecał, że nie zmieni obowiązującego obecnie stanowego prawa dotyczącego przerywania ciąży.
