Wtorkowe starcie na antenie CBS2 było pierwszą z demokratycznych debat przed zaplanowanymi na 28 czerwca prawyborami, w którym spotkała się trójka głównych kandydatów. Urzędująca gubernator znalazła się pod ostrym ostrzałem. Suozzi i Williams wytknęli jej sięgającą 850 mln dol. dotację z publicznych funduszy na nowy stadion Buffalo Bills. Powiązali to z pracą jej męża dla Delaware North, który zarządza koncesjami na obecnym stadionie. – Rozumiem, że ludzie to kwestionują. Naprawdę rozumiem. To nie ma jednak żadnego związku z firmą zarządzającą koncesjami – zapewniła Hochul, mówiąc, że firma jej męża jedynie sprzedaje hot-dogi.
Gdy gubernator ze spokojem i opanowaniem wybroniła się z tych zarzutów, rywale wytknęli jej wsparcie udzielone przed laty przez NRA. Williams wypomniał jej, że zamiast się tym chwalić, mogła go wspierać 10 lat temu, gdy zaczynał walczyć o ograniczenie przemocy z bronią. – Jesteśmy 10 lat do tyłu, ponieważ ludzie w Kongresie wykonywali polecenia NRA – powiedział. Hochul zapewniła, że się zmieniła, odkąd dekadę temu ubiegała się o reelekcję w republikańskim okręgu Nowego Jorku. Ze spokojem odparła też zarzuty o pracę z oskarżonym o korupcję byłym już wicegubernatorem Brianem Benjaminem (46 l.).
Bronić musiał się też Suozzi, pytany o niedawną kontrolę Komisji Etyki Izby Reprezentantów, której zdaniem nie zgłosił części transakcji związanej z akcjami. – To błąd w dokumentach. I już to poprawiliśmy – stwierdził.
Kolejna demokratyczna debata z udziałem trójki kandydatów ma się odbyć 16 czerwca.