O murze ani słowa

Jak donosi Associated Press, rozmowa przebiegała w miłej atmosferze i koncentrowała się na budowaniu pozytywnych relacji między oboma krajami, imigracji i tworzeniu miejsc pracy. „Z szacunkiem i życzliwością rozmawialiśmy o problemie imigracji i możliwości wdrożenia wspólnego programu rozwoju i tworzenia miejsc pracy w Ameryce Środkowej i w naszym kraju” – napisał Lopez Obrador na Twitterze. Dodał, że o budowie muru nie było słowa. – Nie poruszyliśmy tej kwestii na żadnym etapie rozmowy – powiedział meksykański prezydent. Tymczasem w czwartek prezydent Trump napisał na Twitterze, że nowa umowa handlowa z Meksykiem i Kanadą pokryje koszty muru. „Zawsze mówiłem: Tak czy inaczej, Meksyk zapłaci za mur. To się nigdy nie zmieniło. Nasza nowa umowa o wolnym handlu z Meksykiem (i Kanadą), USMCA, jest o wiele
lepsza niż stara, chociażby dzięki pieniądzom, które zaoszczędzimy, Meksyk zapłaci za mur!” – napisał Trump. AP donosi, że Lopez Obrador wezwał Stany Zjednoczone, aby przyłączyły się do tzw. Planu Marshalla dla Ameryki Środkowej, zakładającego ok. 20 mld dol. na prywatne i publiczne inwestycje w celu stworzenia miejsc pracy, aby ludzie nie musieli emigrować. Dla Donalda Trumpa walka z nielegalną imigracją to jeden z priorytetów jego prezydentury. Poza wprowadzaniem zmian w przepisach uparcie forsuje budowę muru na granicy z Meksykiem. Kilka dni temu zagroził, że jeżeli Kongres nie przyzna mu pieniędzy na sfinansowanie projektu, on zleci budowę wojsku.