NYPD na pomoc w walce z zarazą

2020-03-06 14:32

Zaraza w natarciu! Już u 13 osób w Nowym Jorku potwierdzono zakażenie wirusem COVID-19. Liczba może się zwiększyć. Z uwagi na zagrożenie Departament Zdrowia uruchomił laboratorium do wczesnego wykrywania koronawirusa. Nowojorskie szkoły, urzędy i firmy dostały instrukcje działań w razie wykrycia u kogoś wirusa. Wydział ds. Imigrantów rozesłał informacje na temat środków ostrożności do osób posiadających kartę nowojorczyka IDNYC. Na ulice z ulotkami ruszyli policjanci NYPD.

– Mamy w mieście dwie nowe osoby, u których potwierdzono koronawirusa. To mężczyzna w wieku ok. 40 lat i kobieta w wieku 80 lat. Są hospitalizowani. Żadna z osób nie podróżowała za granicę i nie miała kontaktu z osobami, u których potwierdzono COVID-19 – powiedział w czwartek podczas konferencji Bill de Blasio (59 l.). Tym samym liczba zarażonych w Nowym Jorku wzrosła do 13. Po raz kolejny zaapelował do nowojorczyków o zachowanie zdrowego rozsądku. – Samo kichnięcie nie oznacza, że masz wirusa. Jeżeli objawy staną się poważniejsze, jak ból głowy, gorączka, osłabienie, wtedy zgłoś się do lekarza – mówił włodarz NYC. Jak uspokajał, miejski Department of Health and Mental Hygiene (DOHMH) uruchomił laboratoria do wczesnego wykrywania wirusa. Dodatkowo rozpoczął dystrybucję ulotek w 15 językach z informacjami, jak zapobiegać ewentualnemu zakażeniu wirusem. Z uwagi na zagrożenie wielu rodziców zatrzymuje dzieci w domu. Departament Edukacji zapewnił, że te nieobecności nie wpłyną na aplikacje do middle i high school. Władze miasta przypominają, by w razie obaw dzwonić pod 311, gdzie uzyskamy niezbędne informacje. Pierwszy przypadek zakażenia ujawniono wczoraj w New Jersey. To 32-letni mieszkaniec Fort Lee, który zgłosił się na ostry dyżur do Hackensack University Medical Center w Bergen County. Wiadomo jedynie, że ma się dobrze i przebywa w izolatce. – Traktujemy sytuację bardzo poważnie i przygotowywaliśmy się do tego od wielu tygodni – przyznał gubernator Phil Murphy (63 l.). – Uczulam mieszkańców, by zachowali spokój i stosowali się do zaleceń Departamentu Zdrowia, by zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji – dodał. Chińską zarazę wykryto już w 17 amerykańskich stanach. Zmarło 11 osób, niemal wszystkie w stanie Waszyngton, jedna w Kalifornii. Najwięcej wykrytych przypadków jest obecnie w Kalifornii, bo 45, następny jest stan Waszyngton, gdzie przypadków tych było 39. W Teksasie jest 11 przypadków, w Nebrasce 13.