Miasto próbuje radzić sobie z rosnącą liczbą azylantów trafiających do metropolii. Rada Miasta zebrała się na nadzwyczajnej sesji, by omówić z urzędnikami tę kwestię. Jak podkreślono, od maja do miasta przybyło ponad 4 tys. migrantów, a ok. 100 osób dziennie zgłasza się do miejskich punktów przyjęć. Wniosek posiedzenia był jeden: system miejskich schronisk jest przeciążony, ale miasto szuka rozwiązań.
Komisarz ds. imigracji w biurze Erica Adamsa (62 l.), Manuel Castro, poinformował, że miasto otworzy 11 hoteli i zapewni dodatkowe schroniska tylko dla azylantów. Szykuje też centrum informacyjne, w którym przybysze uzyskają wszelkie niezbędne porady. Wyjawił, że niektórzy imigranci podczas kilkudniowej podróży muszą mierzyć się z groźnymi problemami medycznymi, bez zapewnienia jakiejkolwiek pomocy ze strony władz Teksasu. W metropolii otaczani są więc od razu opieką medyczną. Miejscy urzędnicy twierdzą również, że gubernator Greg Abbott (65 l.) zmusił przewoźników autobusowych realizujących kursy z imigrantami do podpisania umowy o nieujawnianiu informacji na temat godziny przyjazdu do NYC. – Wiemy, że przyjeżdżają późnym wieczorem i wczesnym rankiem, więc czekamy z grupą wolontariuszy – przekazał Castro. Zdradził też, że niektórym imigrantom przekazano błędne adresy schronisk i po przewiezieniu ich z Teksasu nocami błądzili po ulicach.
Razem z kryzysem narasta też konflikt między Abbottem a burmistrzem Nowego Jorku. We wtorek Adams przyznał, że rozważa „wysłanie autobusu pełnego nowojorczyków do Teksasu, by przeprowadzić dobre, staroświeckie pukanie do drzwi”. Miał na myśli kampanię przeciwko republikaninowi przed tegorocznymi wyborami. – Śmiało, popraw mi humor – powiedział Abbott w rozmowie z Fox News, odwołując się do słynnej frazy z filmu „Nagłe zderzenie” Clinta Eastwooda. – Burmistrz Adams powiedział, że witają w mieście nielegalnych imigrantów. A teraz, gdy muszą mierzyć się z rzeczywistością, nagle zeszło z nich powietrze i nie mogą sobie z tym poradzić – kontynuował. – Teraz dostają przedsmak tego, z czym Teksas mierzy się każdego dnia – dodał.