Huragan Ernesto uderzył w Portoryko i Wyspy Dziewicze w środę, powodując poważne uszkodzenia infrastruktury i lawiny błotne na wyspach. W części Portoryko w ciągu 24 godzin spadło ponad 9 cali deszczu, a aż 730 tys. gospodarstw zostało pozbawionych prądu. Dwie z trzech wysp wchodzących w skład amerykańskich Wysp Dziewiczych pozbawione były prądu całkowicie. Do piątku Ernesto jeszcze wzmógł na sile i ruszył na Bermudy jako burza 3. kategorii.
Choć zdaniem Narodowej Służby Meteorologicznej piaty w tym roku nazwany huragan będzie trzymać się z dala od kontynentu, może mocno uprzykrzyć życie mieszkańcom nadbrzeżnych miast. - „Zagrażające życiu prądy rozrywające są prawdopodobne od dziś do weekendu, ponieważ Ernesto przechodzi daleko od brzegu. Każdy, kto odwiedza plaże, powinien trzymać się z dala od fal. Prądy morskie mogą zepchnąć nawet najlepszych pływaków z brzegu na głębszą wodę” – ostrzegało w piątek 16 sierpnia na portalu X nowojorskie National Weather Service.
W ostatnich dniach, podobnie jak w biurach synoptyków gorąco było też w nowojorskim ratuszu. Przez kilka dni trwały tam gorączkowe narady członków nowojorskiego Departamentu Zarządzania Kryzysowego (NYCEM), którym towarzyszyli przedstawiciele miejskich agencji oraz stanowych urzędników. Tematem tych spotkań były przygotowania na uderzenie w miasto potężnego huraganu. Na szczęście, były to jedynie zaplanowane wcześniej ćwiczenia, o których poinformował rzecznik NYCEM Aries Dela Cruz.
- „NYC Emergency Management i City Hall przeprowadzają wielodniowe ćwiczenia we wszystkich agencjach miejskich i kluczowych partnerach stanowych, aby zasymulować huragan, który wylądowałby w pobliżu Nowego Jorku, a gdyby był prawdziwy, wymagałby ewakuacji miliona osób” – napisał w serwisie X Dela Cruz.
Lepiej żeby ta wiedza nigdy nie była potrzebna, jednak, jak przewiduje Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna, tegoroczny sezon huraganowy ma być znacznie poważniejszy niż w minionych latach. Powodem mają być rekordowo wysokie temperatury oceanów. Według NOAA w tym roku możemy spodziewać się od 17 do 25 nazwanych burz, w tym od czterech do siedmiu poważnych huraganów.