W rejonie zatoki San Francisco trwają dwa z trzech największych pożarów w historii stanu. Do walki z nimi i z dziesiątkami mniejszych ruszyło ponad 14 000 strażaków.
Największy zakład energetyczny w stanie, Pacific Gas & Electric, przygotowywał się do odcięcia zasilania 158 000 klientów w 21 hrabstwach w północnej części stanu, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że jego linie i inny sprzęt mogą stać się nowym zarzewiem ognia.
Randy Moore, regionalny leśniczy w Regionie Południowo-Zachodniego Pacyfiku, który obejmuje Kalifornię, ogłosił zamknięcie lasów w stanie i powiedział, że decyzja będzie codziennie ponownie oceniana. Zamknięto również pola kempingowe we wszystkich lasach państwowych.
– Sytuacja pożarów w Kalifornii jest niebezpieczna i należy ją traktować poważnie – powiedział Moore. – Prawdopodobny jest nowy pożar, pogarszają się warunki pogodowe, a my po prostu nie mamy wystarczających zasobów, aby w pełni je zwalczyć i powstrzymać.
Poprzedni rekord pożarowy wynosił 1,96 mln akrów spalonych w 2018 r. Dane są zbierane od 1987 r.