Epidemiczne zakazy dobijają nowojorskie lokale. Ponad połowa restauracji do zamknięcia!

2020-09-09 16:09

Nowojorskie restauracje mogą być największą ofiarą koronawirusa. Upaść może ponad połowa z nich. Lokalni politycy chcą wymusić na gubernatorze i burmistrzu cofnięcie zakazu spożywania posiłków pod dachem.

Restauracje, symbol Nowego Jorku, utrzymują się na powierzchni ostatkiem sił. Ponury raport Stowarzyszenia Restauracji Stanu Nowy Jork (NYSRA) podaje, że 63,6 proc. wszystkich restauracji w stanie może zostać na stałe zamkniętych do końca roku bez kompleksowego pakietu pomocy.

Zaledwie 36,4 proc. restauracji nie zamierza się zamykać. Spośród tych, którzy prawdopodobnie nie utrzymają się na rynku, 54,8 proc. będzie zmuszonych zamknąć lokale przed początkiem listopada.

– Te wyniki pokazują, jak tragiczna jest sytuacja finansowa większości restauracji. Uświadamiają, jak ważne jest, aby urzędnicy zrozumieli, że interwencja jest pilna – mówi Melissa Fleischut, prezes i dyrektor generalna stowarzyszenia. Niektórzy politycy to zrozumieli.

Republikańska reprezentantka do zgromadzenia stanowego Nicole Malliotakis (39 l.) oraz Steven Matteo (43 l.), przywódca mniejszości w radzie miejskiej NYC, dołączyli do protestu właścicieli restauracji i zapowiedzieli proces przeciwko gubernatorowi Andrew Cuomo (63 l.) i burmistrzowi Billowi de Blasio (59 l.). To ich zarządzenia blokują pełne otwarcie restauracji.

– Miasto Nowy Jork spełnia wymogi ponownego otwarcia, jak każde inne hrabstwo w stanie, ale restauracjom zabrania się spożywania posiłków w pomieszczeniach i decyzja ta nie ma uzasadnienia – powiedziała Malliotakis.

Nowojorskie restauracje są zamknięte od połowy marca. Miały być otwarte w lipcu, ale – ze względu na nagłą falę nowych zakażeń w USA – stanęło wyłącznie na obsłudze klientów pod gołym niebem.

Nasi Partnerzy polecają