Wczoraj Federalna Agencja Leków oficjalnie zatwierdziła do stosowania szczepionkę Pfizer-BioNTech przeciwko COVID-19. Do tej pory wszystkie preparaty były dopuszczone do stosowania w USA w tzw. trybie awaryjnym.
- Mam nadzieję, że ta pełna zgoda popchnie więcej Amerykanów do zaszczepienia się - powiedział jeszcze w niedzielę, w rozmowie z Fox News naczelny lekarz USA, wiceadmirał Vivek Murthy (44 l.). - Istnieją uniwersytety i firmy, które rozważają wprowadzenie wymagań dotyczących szczepień w celu stworzenia bezpieczniejszego miejsca pracy i nauki - dodał Murthy.
Szczepionka Pfizera miała być w pełni zatwierdzona w Labour Day, ale termin przyspieszono z powodu wzrostu liczby zachorowań na Covid-19. Kolejnym preparatem, który czeka na pełne zatwierdzenie jest szczepionka Moderny. FDA ma wydać decyzję w jej sprawie w ciagu kilku tygodni. Agencja nadal ocenia bezpieczeństwo i skuteczność preparatu Johnson&Johnson, ale według Murthy`ego osoby, które przyjęły tę szczepionkę, również mogą potrzebować dawki przypominającej.
Amerykanie tymczasem znaleźli sami nowy specyfik na Covid-19. To ivermectina - środek do odrobaczania krów i koni, który według plotek ma zapobiegać chorobie. Centrum Kontroli Zatruć w Mississippi poinformowało, że odbiera coraz więcej telefonów od osób, które przyjmowały ivermectinę przeznaczoną dla zwierząt i skończyły z objawami takimi jak wysypka, nudności i wymioty.