Kathy Hochul spotkała się we wtorek z rodzinami ofiar koronawirusa, które zmarły w omach opieki. Przeprosiła ich za ból jaki przyniosły im działania poprzedniej administracji.
- To były jej prywatne przeprosiny, ale myśle, że rodziny są poruszone - mówił po spotkaniu cytowany przez New York Post deputowany zgromadzenia stanowego Ron Kim (42 l.). - To jest coś, o co prosili – by być traktowanym przyzwoicie.
Rodziny zmarłych na Covid-19 w domach opieki prosili o spotkanie z gubernator Hochul od momentu gdy ze stanowiska ustąpił Andrew Cuomo (64 l.). Ostatecznie do spotkania doszło w biurze gubernatorskim na Manhattanie. Rodziny zmarłych w czasie pandemii twierdzą, ze to stan odpowiada za śmierć ich bliskich. 25 marca 2020 r. Departament Zdrowia wydał zarządzenie zgodnie z którym domy opieki musiały przyjmować pacjentów z koronawirusem. To, zdaniem rodzin, doprowadziło do tysięcy przedwczesnych i niepotrzebnych zgonów.
Stan staje tymczasem przed kolejnym wyzwaniem. Nowojorscy pracownicy służby zdrowia będą mogli nadal odmawiać przyjęcia szczepionki powołując się na przekonania religijne. To jeszcze nie wyrok ale efekt przedłużającego się procesu sądowego.
We wtorek sędzia David Hurd (84 l.) z Utica orzekł, że sprawa 17 medyków z północnej części stanu Nowy Jork, będzie kontynuowany. Oznacza to, że stan musi tolerować religijne zastrzeżenia odmawiających szczepień.
Gubernator Kathy Hochul zapowiedziała, że będzie walczyć z decyzją sądu aby zapewnić bezpieczeństwo nowojorczykom.
- Moim obowiązkiem jako gubernatora jest ochrona ludności tego stanu i wymaganie od pracowników służby zdrowia zaszczepienia się - stwierdziła w oświadczeniu.
Do wtorku placówki medyczne w całym stanie zgłosiły, że 7070 pracowników szpitali, czyli 1,4 proc wszystkich zatrudnionych, ubiegało się o zwolnienie z obowiązkowych szczepień ze względu na niemedyczne przyczyny. Podobne wnioski złożyło 2636 pracowników domów opieki, czyli 1,8 proc. zatrudnionych.