Demokraci podzielili Nowy Jork ze stratą dla Republikanów

2022-02-02 14:36

Republikanie są bardzo niezadowoleni z nowej nowojorskiej mapy okręgów wyborczych. Nowy podział zwiastuje im klęskę w 22 z 26 okręgów. Nicole Malliotakis (42 l.) mówi wprost o kradzieży miejsc w Kongresie.

Ostatni spis powszechny wykazał, że nowojorczyków jest mniej. Efekty polityczne, to utrata jednego miejsca w Kongresie USA i konieczność zmian w okręgach wyborczych. Ale, jak twierdzą Republikanie, zdominowana przez Demokratów komisja, która pracowała nad nowymi granicami okręgów zrobiła wszystko, by utrudnić Republikanom zdobycie mandatów do federalnego parlamentu.

W samym NYC granice zmieni okręg, z którego starowała Nicole Malliotakis. Do tej pory konserwatywna Staten Island i Brooklyn's Bay Ridge dawały jej pewne zwycięstwo. W nowym podziale do głosu w jej okręgu dojdzie więcej radykalnych wyborców z Park Slope i Sunset Park, co stawia jej wybór pod znakiem zapytania.

- To rażąca próba kradzieży miejsca w Kongresie - skomentował rzecznik kampanii Malliotakis, Rob Ryan.

Do tej pory wyborcza mapa NY zapewniała Republikanom przynajmniej 8 miejsc w Kongresie. Zgodnie z nowym podziałem mają szanse tylko w czterech.

Ale senator Mike Gianaris (52 l.) broni nowego podziału. - Już wcześniej w Nowym Jorku ten okręg wyborczy obejmował taki obszar. Wróciliśmy do tego podziału - stwierdził.

Niezadowolenie Republikanów nie dotyczy tylko jednego okręgu. Na Long Island zetrą się ze sobą Andrew Garbarino (37 l.) i Lee Zeldin (42 l.), który wystawił swoją kandydaturę w wyborach gubernatorskich. Okręg, który do tej pory bazował jedynie na Long Island, został teraz rozciągnięty aż na przedmieścia NYC. W drugą stronę i tak przyjazny Demokratom wschodni okręg Long Island objąłby aż 5 hrabstw - od Suffolk do Westchester.

Nowy podział wyborczy w cudowny sposób uchronił pupilkę Donalda Trumpa (76 l.) - Elise Stefanik (38 l.). To właśnie na północy stanu, jej i sąsiednie okręgi wyborcze miałyby stać się bastionami Republikanów.

Czy ten nowy podział to faktycznie manipulacja? Z danych spisu powszechnego wynika, że nie. Nowy Jork, gdzie dominują Demokraci, pozyskał w spisie ludności w 2020 r. 629 000 mieszkańców. Na wiejskich obszarach, w których mieszka wielu wyborców Republikanów, populacje kurczą się i przenoszą do miast.

Nasi Partnerzy polecają