Policjanci poinformowali, że pierwsze zgłoszenie otrzymali ok. godz. 4.20 am w piątek. 58-latek znajdował się na stacji 125th Street-St., gdy podszedł do niego nieznajomy. Podejrzany rzekomo zaczepiał mężczyznę, a gdy ten nie reagował, napastnik dźgnął ofiarę nożem w plecy. Po ataku uciekł z miejsca zdarzenia. Śledczy udostępnili zdjęcie podejrzanego.
Do kolejnej tragedii doszło ok. godz. 2.29 pm w sobotę, kiedy na stacji Times Square Shuttle przy West 42nd St. doszło do bójki. Ofiarami bijatyki byli m.in. dwaj mężczyźni, którzy zostali znalezieni z ranami kłutymi i ciętymi.
W ciągu ostatnich tygodni w nowojorskiej kolejce doszło do kilkunastu ataków. Jak dotąd w tym roku w metrze doszło do dziewięciu zabójstw, podczas gdy w całym 2021 r. doszło do ośmiu, w 2019 r. do trzech, w 2018 r. do jednego, a w 2017 r. nie odnotowano żadnego morderstwa. Z danych nowojorskiej policji wynika, że w porównaniu z ubiegłym rokiem przestępczość w metrze wzrosła aż o 41 proc.
W zeszłą sobotę gubernator Kathy Hochul (64 l.) i burmistrz Eric Adams (62 l.) ogłosili inicjatywę „Cops, Cameras, Care”, dzięki której na stacjach metra ma się pojawić więcej kamer oraz patroli funkcjonariuszy NYPD i MTA. Sam burmistrz w czwartek pojawił się w kolejce z okazji 118. rocznicy powstania pierwszej linii metra, po czym napisał na Twitterze: „Ponownie stawiamy na system tranzytowy, który jest bezpieczny i wydajny, aby miliony osób, które z niego korzystają, mogli czynić to miasto najwspanialszym na świecie”.