Do tej pory miasto rozprowadziło 340 000 iPadów z nieograniczonymi pakietami danych komórkowych, ale co najmniej 215 dzieci mieszkających w schroniskach zadzwoniło do Departamentu Edukacji, aby zgłosić problemy z łącznością. Urzędnicy najpierw zdecydowali się na zmianę operatora komórkowego - ale efekt był nikły. Stąd pomysł, żeby w określonych punktach miasta stawiać autobusy szkolne, wyposażone w rutery sieci.
- Aktywnie badamy wszystkie opcje, w tym Wi-Fi w autobusach - powiedział w piątek rzecznik Ratusza.
W Nowym Jorku około 13 000 dzieci w wieku szkolnym mieszka w 250 miejskich schroniskach dla bezdomnych. Budynki te zwykle nie mają infrastruktury potrzebnej do zapewnienia dzieciom możliwości nauki zdalnej.
Tymczasem miasto od połowy marca nie płaci firmom, które do tej pory obsługiwały szkolne autobusy. A firmy, szukając możliwości przetrwania na rynku same już proponowały wystawianie swoich wozów jako internetowych hot-spotów w różnych częściach miasta.