Burmistrz de Blasio zwrócił się w środę do Waszyngtonu i Albany z pilną prośbą o pomoc finansową z powodu strat w dochodach związanych z koronawirusem. Dodał, że Nowy Jork liczy się z utratą 9 mld dolarów dochodów związanych z turystyką i handlem, zamkniętymi na czas pandemii.
Zdaniem De Blasio masowe zwolnienia we wszystkich sektorach są jedynym sposobem aby poradzić sobie ze niszczycielskim wpływem kryzysu koronawirusowego na budżet miasta.
- Zmniejszenie dziury budżetowej o 1 mld dolarów oznaczałoby zwolnienie 22 000 pracowników miasta - powiedział de Blasio. - Przez tygodnie wszyscy mieliśmy nadzieję, na federalny plan stymulacyjny, ale tak się nie dzieje
Do tej pory miasto już wykonało w swoich agencjach cięcia w wysokości 2 mld dolarów. Teraz musi obciąć kolejny miliard, aby zrealizować swój budżet w wysokości 87 mld dolarów. Oczywiście według burmistrza likwidacja miejsc pracy to ostateczność. Ale wskazał również skąd bierze się taka liczba.
- Na każde 100 milionów dolarów w budżecie miasta, to średnio około 2200 pracowników miejskich - powiedział de Blasio.
Opozycja twierdzi jednak, że pracowników miasta można uratować. Przewodniczący Komitetu Finansowego Daniel Dromm uważa, że miasto może zaoszczędzić 700 mln dolarów na policji, co i tak planowano.
Burmistrz prowadził rozmowy z miejskimi związkami zawodowymi, próbując znaleźć inne cięcia, które nie zmniejszyłyby 300 000 osób w mieście o 7 procent, ale czas się kończy. Zgodnie z prawem miasto musi mieć zrównoważony budżet na następny rok obrotowy do 30 czerwca.
Nowy Jork zatrudnia obecnie 300 tys. pracowników. Planowane zwolnienia zmniejszyłyby ich liczbę o 7 proc.
Nowy Jork zwolni 22 000 pracowników
2020-06-26
13:03
Burmistrz Bill de Blasio (59 l.) ostrzegł w środę, że 22 000 pracowników miejskich może stracić pracę, jeżeli NYC nie otrzyma wsparcia od rządów federalnego i stanowego. Zwolnienia miałyby się zacząć jesienią