Mniejszości znów mają się gorzej - wynika z raportu opublikowanego przez władze NYC w niedzielę. Spośród 297 166 dorosłych mieszkańców miasta, którzy otrzymali co najmniej jedną dawkę szczepionki 48 proc. to ludzie rasy białej - wynika z miejskich danych.
- Szczepienia otrzymuje o wiele więcej osób ze społeczności białych niż osób ze społeczności czarnej i latynoskiej - mówił burmistrz Bill de Blasio (60 l.) komentując raport.
Według statystyk społeczności azjatyckie i latynoskie stanowią około 15 procent osób, które do tej pory otrzymały szczepionkę. Czarnoskórzy mieszkańcy Nowego Jorku stanowią około 11 procent dotychczas zaszczepionych. Tymczasem w NYC biała społeczność stanowi zaledwie 32 proc. mieszkańców, 29 procent to Latynosi, 22 procent czarnoskórzy i 14 procent - Azjaci.
Dysproporcję jeszcze wyraźniej widać w przypadku szczepień seniorów. Spośród wszystkich zaszczepionych osób w wieku 65+ biali stanowili 58 proc., 13 proc. to Azjaci, 11 proc.- Latynosi i raptem 9 proc. Afroamerykanie.
Jednak to właśnie na Bronxie, zamieszkiwanym głównie przez kolorowe społeczności wskaźnik liczby pozytywnych wyników testów na koronawirusa jest najwyższy w mieście i przekracza 7 proc.
Zdaniem Billa de Blasio takie wyniki są efektem braku zaufania. - Mamy problem z nieufnością i wahaniem, szczególnie w społecznościach kolorowych - powiedział na niedzielnym briefingu. - Mamy też problem z przywilejami, kiedy osoby uprzywilejowane miały łatwiejszy dostęp do szczepionek - dodał.
W maju miasto opublikowało zastraszające dane dotyczące zachorowań. Wynikało z nich, że koronawirus atakował głównie biedne dzielnice zamieszkiwane przez mniejszości. Teraz miasto chce publikować podobne dane na temat szczepień.
Burmistrz zapowiedział ponadto przebudowę krytykowanej powszechnie miejskiej witryny rejestracji do szczepienia. Wzrosnąć ma również liczba punktów szczepień w nowojorskich obszarach nędzy. Zmienią się też formularze rejestracyjne. Do tej pory były dostępne wyłącznie po angielsku i hiszpańsku. Nowe zostaną opublikowane m.in. w polskim, urdu, arabskim, bengalskim, haitańskim kreolskim, francuskim, koreańskim, rosyjskim i chińskim.
Liczba chorych na Covid-19 w USA spada. Od 27 stycznia spadła o 17 proc. O 10 proc. spadła też liczba pacjentów szpitali. Wzrosła jednak o 7 proc. liczba ofiar śmiertelnych wirusa.
W Nowym Jorku odsetek pozytywnych testów wyniósł we wtorek 5,47 proc.