Były darmowe bilety, loterie, bonusy. Teraz władze NYC sięgają znowu do kieszeni i kuszą nowojorczyków gotówką. Od piątku nowojorczycy, którzy otrzymają pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 w ośrodku prowadzonym przez miasto, otrzymają $100.
- Zachęty bardzo pomagają - powiedział burmistrz Bill de Blasio (60 l.) w czasie konferencji prasowej. - Myślę, że będzie to bardzo, bardzo atrakcyjne dla nowojorczyków.
- Pieniądze zostana przekazane zaszczepionym w formie przedpłaconej karty debetowej o wartości $100 USD - powiedziała Rachel Loeb, szefowa Miejskiej Korporacji Rozwoju Gospodarczego. - Mieszkańcy miasta i pracownicy mogą otrzymać ją w czasie obserwacji po szczepieniu lub pocztą.
Na nagrody nie mogą natomiast liczyć pracownicy instytucji stanowych. Gubernator Andrew Cuomo (64 l.) poszedł w ślad metropolii i wydał swoim pracownikom nakaz zaszczepienia się. Obowiązkowo szczepionkę maja przyjąć wszyscy pracownicy pierwszej linii w szpitalach stanowych. Pozostali z 256 tys. pracowników stanowych maja wybór. Albo zaszczepią się, albo bedą musieli przechodzić cotygodniowe testy na Covid-19.
- Wszyscy muszą wrócić do biur - powiedział Cuomo. - Zróbmy to bezpiecznie i mądrze… Potrzebujemy ludzi do obsługi restauracji, sklepów i usług - dodał, wzywając przedsiębiorców, by też wymogli na swoich pracownikach przyjecie szczepionek.
- Wymaganie przyjęcia szczepionki przez pracowników jest zgodne z prawem - przypomniał Cuomo.
Wprowadzenie podobnego nakazu rozważał również prezydent Joe Biden (79 l.). Nie zdradził jednak ani zasad, ani tego, kogo miałyby objąć obowiązkowe szczepienia. Wiadomo już jednak, że nakaz szczepień całego swojego personelu wdrożył Pentagon.
Nowe naciski na niezaszczepionych do tej pory Amerykanów pojawiły się w momencie, kiedy Stany zaczynają boleśnie odczuwać atak mutacji Delta koronawirusa. Najtrudniej jest na południu USA, gdzie szpitale zaczynają mieć problem z przyjmowaniem nowych chorych. W NYC siedmiodniowa średnia nowych przypadków wyniosła w czwartek 976. Prawie wszystkie nowe przypadki dotyczą nieszczepionych nowojorczyków.
