Nowy Jork dołączył w sobotę do 17 stanów, które w ostatnich latach przyjęły „red flag bill”. Ustawa, która ma pomoc zapobiegać coraz częstszym masowym strzelaninom, ale też rodzinnym tragediom, umożliwia ograniczenie prawa dostępu do broni palnej. Zgodnie z przyjętymi w Albany i podpisanymi w lutym przez nowojorskiego gubernatora Andrew Cuomo (62 l.) przepisami broń będzie mogła zostać odebrana po prawomocnej decyzji sądu na nie dłużej niż rok.
Postępowanie zostanie wszczęte na wniosek m.in. funkcjonariuszy policji lub innych służb porządkowych, władz szkół i członków rodziny, którzy uznają, że ich bliski z bronią w ręku stanowi zagrożenie. Posiadacz pistoletu zostanie przesłuchany, a w przypadku niekorzystnej dla niego decyzji przysługuje mu prawo do odwołania. – To prawo będzie ratować życia – stwierdza krótko gubernator Cuomo.
Poprawę bezpieczeństwa mają na celu również trzy nowe ustawy, które gubernator Cuomo podpisał w ubiegłym tygodniu. Jedna umożliwia ofiarom przemocy domowej pozwanie oprawcy, jeśli złamie on sądowe nakazy i zakazy m.in. zbliżania się. Druga przyznaje prawo do odszkodowania dzieciom, które były świadkami przemocy, a trzecia zapewni większe wsparcie osobom, które padły ofiarami podglądaczy i domorosłych filmowców. Nowe przepisy wejdą w życie za pół roku.