Nowy Jork wrzuca wyższy bieg. Od wtorku mogą szczepić się osoby które ukończyły 30 i więcej lat. Od 6 kwietnia w punktach szczepień wykonywane będą zastrzyki również osobom od 16. roku życia. - Dziś robimy ogromny krok naprzód w walce o pokonanie COVID - stwierdził gubernator Andrew Cuomo (64 l.) w komunikacie prasowym. - Nowy harmonogram znacznie wyprzedza termin 1 maja, do którego zaszczepieni powinni być wszyscy dorośli Amerykanie, wyznaczony przez Biały Dom.
Szybkie rozszerzenie grupy uprawnionych do szczepień było możliwe dzięki większym transportom. W marcu rząd federalny przekazywał do Nowego Jorku średnio 790 tys. pierwszych dawek preparatów, wobec 350 tys. tygodniowo w lutym.
Do tej pory stan zakwalifikował do szczepień 12,2 mln. nowojorczyków powyżej 50. roku życia, pracowników określonych zawodów i chorych, szczególnie narażonych. Od 6 kwietnia do szczepień uprawnionych będzie ponad 15 mln dorosłych mieszkańców stanu.
Decyzję gubernatora pochwalił nawet jego odwieczny oponent, burmistrz NYC Bill de Blasio (60 l.). - Burmistrz de Blasio od miesięcy apeluje o szczepienie większej liczby nowojorczyków, więc jest to dobra wiadomość - powiedział jego rzecznik prasowy Bill Neidhardt (49 l.).
W miarę napływu transportów preparatów miasto rozwija swoją akcję szczepień i bije rekordy. W ubiegłym tygodniu w NYC podano 478 tys. dawek. W całym stanie liczba wykonanych w tym czasie zastrzyków wyniosła 1, 3 mln.
Żeby dotrzeć do jak największej liczby nowojorczyków miasto uruchomiło program mobilnych punktów szczepień. Mają one dotrzeć przede wszystkim do kolorowych i ubogich społeczności. Na razie w ramach pilotażu NYC Test & Trace Corps na ulice miasta wyjechała jedna taka furgonetka ze szczepionkami – parkuje w Sunset Park na Brooklynie. W miarę rozwoju programu dołączą do niej następne. Otwierane są też kolejne centra szczepień w świątyniach i placówkach społecznych, a od dziś osoby w wieku powyżej 75 lat mogą przyjść do Citi Field, Brooklyn Army Terminal i Bathgate Postal Station, by zaszczepić się bez wcześniejszej rejestracji.
Szczepionki doczekają się też osadzeni w nowojorskich wiezieniach. Decyzją sędzi Sądu Najwyższego Stanu, Alison Tuitt (57 l.) stan musi natychmiast zaoferować szczepienia wszystkim więźniom. Wcześniejszą decyzję gubernatora o wykluczeniu więźniów ze szczepień Tuitt nazwała arbitralną i niesprawiedliwą.
W poniedziałek, zgodnie z przewidywaniami NYC przekroczył smutną granicę 50 tys. ofiar Covid-19.
- Myślę, że to dla nas przypomnienie, że to jeszcze nie koniec - stwierdził Bill de Blasio. - Musimy przestrzegać środków ostrożności i nie luzowywać obostrzeń w niewłaściwy sposób.