Nowy Jork luzuje covidowe zakazy i ograniczenia. W Walentynki zjemy w restauracji

2021-01-30 14:17

Wszyscy na to czekali. NYC otworzy wreszcie wnętrza restauracji dla gości. Powracają też przyjęcia weselne. Cieniem na tych informacjach kładzie się raport prokurator generalnej NY na temat zgonów w domach opieki.

Wnętrza restauracji znów otworzą się dla nowojorczyków. Nie natychmiast. - Otwieramy restauracje w Walentynki - powiedział w piątek podczas swojej konferencji prasowej gubernator Andrew Cuomo (64 l.). - Dajemy czas właścicielom na przygotowanie, na zatrudnienie personelu, ale otwieramy w Walentynki.

W pozostałej części stanu restauracje i bary już funkcjonują, choć mogą przyjmować tylko połowę normalnej liczby gości. Mówiąc o otwarciu restauracji i barów w Nowym Jorku gubernator zastrzegł, że będą mogły wpuścić do środka jedynie 25 proc. dopuszczalnej liczby osób.

To nie jedyna nowość. Od 15 lutego wracają przyjęcia weselne. Na razie ograniczone do 50 osób lub 50 proc. pojemności sali. Ale, jak podkreślił Cuomo, muszą to być przyjęcia bezpieczne, zatwierdzone przez lokalne departamenty zdrowia, a nawet poprzedzone testami na koronawirusa.

- Możesz zaręczyć się w Walentynki w restauracji, a 15 lutego wziąć ślub i zorganizować wesele - zażartował Cuomo, ostrzegając jednocześnie, że pandemia wymaga szczególnie elastycznego podejścia i dane aktualne dziś, nie muszą być aktualne za tydzień.

Rewelacje gubernatora nie uciszyły jednak echa opublikowanego w czwartek raportu prokurator generalnej Nowego Jorku Letitii James (63 l.) w sprawie zgonów w 62 z nowojorskich domów opieki. Zgodnie z nim było ich o 56 proc. więcej niż oficjalnie podawał stanowy departament zdrowia. Departament Zdrowia stanu Nowy Jork twierdził, że odnotował 8711 przypadków zgonów pensjonariuszy domów opieki z powodu Covid-19. Jednak w statystykach ujęto tylko tych, którzy zmarli na terenie placówki. Jeżeli chory trafił do szpitala - był zaliczany do ogólnej liczby ofiar, którą raport szacuje na ponad 13 tys. Raport prokuratury stwierdza na przykład, że placówka, która raportowała 7 zgonów na Covid-19 faktycznie straciła aż 31 pensjonariuszy. W innym przypadku na 27 ofiar wirusa tylko 11 zostało zgłoszonych jako zmarli w domu opieki.

Niespodziewanie, stanowi urzędnicy potwierdzili te dane. - Raport Biura Prokuratora Generalnego stanu Nowy Jork jasno pokazuje, że nie zanotowano zaniżenia całkowitej liczby ofiar śmiertelnych w wyniku tej pandemii - uważa jednak dr Howard Zucker (62 l.), stanowy komisarz zdrowia, który potwierdził, że do 19 stycznia zarówno w domach opieki, jak i w szpitalach zmarło 12 743 pensjonariuszy.

W czwartek w Nowym Jorku odnotowano 151 śmiertelnych ofiar wirusa, ale jednocześnie minął poświąteczny szczyt zachorowań. Wskaźnik pozytywnych wyników testów spadł w czwartek w NYC o 5,35 proc. W całym stanie wskaźnik ten wyniósł 4,65 proc.

Nasi Partnerzy polecają